Postanowiłam, że ułatwię sobie segregacje zdjęć i zacznę poszczególną biżuterię nazywać, bo za dużo już tych zdjęć i mi się zaczyna bałagan wkradać. Tak więc przedstawiam Wam "Pustynie nocą". Wcześniej zrobiłam sobie projekt tego wisiorka, ale w trakcie realizacji powstały inne pomysły i już wygląda inaczej niż w pierwszym projekcie. Ale może to dobrze. :) Wkońcu to praca twórcza a nie odtwórcza.
Pokaże Wam na zdjęciach kolejne etapy powstawania. Co nie co można się przez to nauczyć :)
Tu powstają "zakrętaski" hahahaha (tak nazywam te ślimaki po obu stronach kamienia). One bardzo nadwyrężają moją cierpliwość.
Tu dodałam jeszcze biały koral i taki sam przyszyje symetrycznie z drugiej strony. Ale to już następnym razem. Wole jak jest więcej światła dziennego.
Pozdrawiam zaglądające osoby :)
xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz