Od jakiegoś czasu miałam konika na biegunach, no i w końcu przyszedł czas i na niego.
I tak się wplątał w te pomarańczowe sznurki, że już tak został.
Czarny agat, czarne korale i pomarańczowe koraliki.
A sznurki: żółto-pomarańczowo-mocniej pomarańczowo-czerwone.
Haha takie słoneczko z wielkim czarnym okiem.
A tak wisiorek prezentuje się w całości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz