Hejka. I zaczełam dwa nowe różne wisiorki. W zależności od nastroju mam ochotę na szycie jednego bądź drugiego. Kobieta czasami chimeryczna jest, a może to wynika z wrażliwości ? W końcu nie da się odizolować od świata i otoczenie ma na nas wpływ: ludzie, pogoda itp. Hmmm ciekawe czy to dobrze?
wtorek, 28 lutego 2012
niedziela, 26 lutego 2012
Sutarz w niebieskim ... jak w niebie
Noooo, nareszcie udało mi się skończyć wisiorek niebieski.
Wisiorek zawisł na jednym niebieskim rzemieniu.
A tak dla ciekawych tył. Tu, wyjątkowo, podszyty w całości.
Pozdrawiam ;)
sobota, 18 lutego 2012
niedziela, 12 lutego 2012
piątek, 10 lutego 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)